Moje blogi

http://girl-with-four-wands.blogspot.com/

"Dziewczyna o imieniu Laura jak każda przyszła czarodziejka marzyła o liście przyjęcia do szkoły.  Lecz dzień jej 11 urodzin była dla niej koszmarem…
-Babciu!- krzyknęła dziewczyna o dużych zielonych oczach i brązowych włosach oraz blond końcówkach.
 Teraz jest taka moda u mulgoli, więc wnuczka babcie poprosiła o rozjaśnienie końcówek.   Nie chciała być inna.  Zwłaszcza, że zostanie czarodziejką. Uczyła się przez cały czas w domu. Do wnuczki Kunegundy przychodziła Drabie nauczycielka ze szkoły mulgoli. Była charłakiem.  Ta kobieta podawała mieszkańcom lasu nowości z świata mulgoli. Dzięki niej teraz mam blond końcówki…"


"-Uważaj na siebie. Wrócę za parę dni- powiedział Michał.
-Dobra, dobra zaraz samolot ci ucieknie- odpowiedziałam.
Pocałował mnie w policzek i wyszedł zabierając ze sobą bagaż…"
Od tamtej pory go nie widziałam. Nie dzwonił, nie pisał. Bardzo się martwię w  Idrisie podobno nie zasięgu. Dokładnie nie wiem gdzie jest to miasto.
Siedziałam w kuchni. Robiłam przekąskę dla moje przyjaciela Simona.  Dzisiaj będzie mi robił zdjęcie na Facebooka. Tamto mi się znudziło.  Mam dużo internetowych przyjaciół, którzy   są… fałszywi. Simonowi mogę powiedzieć wszystko. Co mnie boli, co mnie gryzie.

-Smarujesz sobie rękę."


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz