Gabriel czy ty…?- przytaknąłem.-Idź do pokoju, uspokój
się. Musi to wszystko przemyśleć.
Ruszyłem do pokoju. Nie miałem ochoty z niego
wychodzić do końca dnia…
===================================================
*Oczami Eleny*
Otworzyłam
oczy. Znajdowałam się w białym pomieszczeniu. Koło mnie siedziała jakaś
kobieta. Spała. Nic nie pamiętam oprócz kłótni z Gabrielem. Kochał mnie bo
jestem podobna do Oli. Przetarłam dłonią
twarz. Chciało mi się pić i to bardzo. Poszturchałam kobietę. Otworzyła
gwałtownie oczy. Gdy zobaczyła mnie na jej twarzy zagościł uśmiech.
-Obudziłaś
się!- uściskała mnie.
Poczułam
się nie zręcznie. Nie znam tej kobiety, która wygląda jakby wróciła z jakieś
okładki. Ja wale.
-Kim
ty jesteś?- spytałam.
Spojrzała
na mnie smutno. Wyglądała na dość młodą kobietę. Mogła mieć koło czterdziestki.
Miała na sobie czarną spódnice i białą koszulę. Kogoś mi przypominała tylko
kogo…?
-Lekarz
mówił, że po operacji będziesz miała zanik pamięci. Spokojnie to nic groźne na szczęście,
zdążyliśmy w samą porę- spojrzałam na nią jak na wariatkę.
-Jak
to miałam operacja? Kiedy co i jak?!- ułożyłam się wygodnie.
Poczułam
brak włosów. Dotknęłam dłonią głowę, miałam (może) wielki bandaż. Łzy zaczęły
mimowolnie spływać mi po policzkach.
-Córciu
nie płacz twoje włosy nie zostały całkowicie ścięte, gdy upadłaś rozcięłaś
sobie czoło. Lekarze mieli problem z twoimi włosami więc je tylko trochę ścieli
aby mogli założyć bandaż. Jak wybiegłaś od Gabriela, nie znam przyczyn, to na
schodku spadłaś prosto na kant. Mergi i Legi cie znalazły natychmiast do mnie
przybiegły. Zadzwoniłam po karetkę. W szpitalu okazało się, że masz małego
guza. Wcieli go, na szczęście. Nie wiem
co ja bym zrobiła gdyby coś ci się stało.
-Mamo
a czy ja mam rodzeństwo?- strasznie głowa mnie bolało, czułam się jakby ktoś mi
przywalił patelnią.
-Nie
skarbie, nie wiem czy mam to mówić ale zaadoptowaliśmy dziewczynkę. Przyjechała
dzisiaj rano. Możesz czuć się zła i oszukana ale ja już nie mogę mieć dzieci…
-Mamo
to świetna wiadomość!- uśmiechnęłam się.
-Naprawdę…?-
na jej twarzy pokazało się wielka ulga, przytaknęłam- Tata jest z małą,
będziesz mieszkała koło ciebie. Chciała do ciebie przyjechać ale za bardzo się
wstydziła. A bym zapomniała na korytarzu czeka Gabriel. Siedzi tam już ponad
tydzień wpuść go Eleno- kiwnęłam.
Serce
zaczęło mi szybciej bić. Czekał tutaj na mnie…? O jak słodko. Mam siostrę! Do
chyba najdziwniejszy dzień w moim życiu.
-Mamo
jak na imię ma moja siostra? Pójdź mamo do domu widać, że jesteś przemęczona.
Ona…
-Róża
Liliana. Jesteś pewna?- przytaknęłam- Dobrze to ja przyjadę jutro.-przytuliła
mnie i wyszła.
Miotały
się u mną uczucia. Czułam się radosna z powodu siostry i przestraszona z
zobaczenie Gabriela. Po paru chwilach przyszedł on. Człowiek z podkrążonymi oczami, po miętoloną koszulką i smutnym wyrazem twarzy.
-Eleno
ja cie…
-Wybaczam
ci. Chodź do mnie, muszę się do kogoś przytulić- otoczył mnie swoimi ramionami,
ta chwila mogłaby trwać w nieskończoność gdy nie lekarz.
-Eleno
przyszedłem sprawdzić twoje ciśnienie- Gabriel nie chętnie się ode mnie
odczepił, usiadł na fotelu gdzie nie dawno siedziała mama. Zrobił swoje
obowiązki i wyszedł. Gabriel patrzył we mnie w milczeniu.
-Aż
tak źle wyglądam?- spytałam pół-żartem, pół-serio.
-Nawet
umazana błotem wyglądasz pięknie- zarumieniłam się.
-Poetom
nie będziesz!- zaśmiał się. Ziewnęłam lekko ze zmęczenia.
-Komuś
chcę się spać!- przewróciłam oczami.
-No
może trochę…
-Przyjadę
po południu. Spij dobrze. Nie chcę aby przyszła teściowa była zła, że męczę jej
córkę.- pocałował mnie w czoło i wyszedł.
Zostałam
sama w pokoju. Oczy zaczęły mi się kleić. Zamknęłam je. Zasnęłam…
==================================
,, przyszła teściowa" a ona taka spokojna i idzie spać? xD
OdpowiedzUsuńZmęczona jest! :*
UsuńOkey wieże ci na słowo xD
Usuń
OdpowiedzUsuńNaprawdę "przyszła teściowa" xD
Czekam na next'a
Ma być nowa osoba o moim charakterze pliska :3
Nie będzie! -,- xD
UsuńTeściowa.. Jak dal mnie życiowe XD
OdpowiedzUsuńPokłócą się i tyle w temacie. :D
Pozdrawiam i zapraszam do siebie! <3
Wcale, że nie!
UsuńNo może trochę :P